piątek, 16 października 2020

Krem z pieczonej papryki i czosnku

Dzień doberek kochani! W ten chłodny i deszczowy dzień postanowiłam włączyć piekarnik i przygotowałam krem z pieczonej papryki z pieczonym czosnkiem. Krem jest raczej łagodną zupą o aksamitnej konsystencji, którą wspaniale aromatyzuje pieczony czosnek i tymianek. A pieczony czosnek ma zupełnie inny aromat niż świeży, dlatego spokojnie można go dodać do zupy w dużej ilości. Z podanej ilości składników przygotujecie 2-3 porcje zupy. 

 

Czas przygotowania: 30 minut
Czas przyrządzania: ok. 1,5 godziny
Całkowity czas przygotowania: 2 godziny

Ilość porcji: 2-3

Składniki:
1 kg czerwonej papryki (5-6 sztuk)
cebula
główka czosnku
0,5 l wywaru warzywnego
kilka gałązek świeżego tymianku (ok. 5-7)
ok. 3-4 łyżek oliwy
sól, pieprz do smaku
szczypta ziół prowansalskich
50 g serka topionego
2 łyżki śmietany 18%
kilka listków bazylii


Paprykę kroimy na połówki, usuwamy gniazda nasienne i układamy na kratce wyłożonej papierem do pieczenia (skórką do dołu). Następnie smarujemy paprykę oliwą, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 st. C. na godzinę. W połowie czasu pieczenia obracamy paprykę na drugą stronę, dodajemy przekrojoną na pół cebulę i zawinięte w folię aluminiową ząbki czosnku. 15 min przed końcem pieczenia dokładamy gałązki tymianku. Kiedy skórka na papryce zacznie się przypiekać na czarno, wyciągamy paprykę, przekładamy do szklanej miski i przykrywamy folią spożywczą. Odstawiamy na ok. pół godziny. Kiedy papryka wystygnie, ściągamy z niej skórkę, przekładamy do rondelka, dodajemy upieczoną cebulę i wyciskamy czosnek z łupinek. Z gałązek tymianku obrywamy listki i wrzucamy do rondelka. Podlewamy warzywa wywarem i gotujemy 10 min. Miksujemy zupę na gładki krem, dodajemy serek topiony i ponownie miksujemy. Doprawiamy zupę ziołami prowansalskimi, solą i i pieprzem. Podajemy ze śmietaną i świeżą bazylią. Aby krem był bardziej sycący, można podać go z grzankami z masłem ziołowym.

Smacznego!

Zapraszam do śledzenia mnie na instagramie Malinova Kuchnia 😌😊

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz