czwartek, 31 października 2019

Tarta z kremem orzechowym i pistacjami

Dzisiaj wpadam do Was z przepyszną tartą bez pieczenia. I choć jest to totalna rozpusta, polecam ją każdemu. Ciasto idealne dla łasuchów tych większych i mniejszych. Rozpływa się dosłownie w ustach. Ciasteczkowy spód przekładany kremem orzechowym, który jest cudownie puszysty, a wszystko za sprawą dodanej do niego ubitej śmietany. A całość tej przepysznej tarty dopełniają posiekane pistacje, którymi oprószony jest wierzch tarty. Dodają dodatkowej chrupkości i niebanalnego smaku całej tarcie. Bajka mówię Wam. A co najważniejsze zrobienie jej nie zajmie Wam więcej niż 20 minut. Najlepiej robić ją wieczorem, bo ten cudowny kremowy deser potrzebuje jednak porządnego schłodzenia, najlepiej przez całą noc, by krem uzyskał odpowiednią konsystencję. Jestem pewna, że tarta wciągnie każdego kto jej spróbuje tak bardzo, że będzie sięgał po kolejny kawałek :) Sprawdźcie koniecznie i oceńcie sami.


Czas przygotowania: 20 minut
Czas chłodzenia: min. 3 godziny
Całkowity czas przygotowania: 3,5 godziny

Ilość porcji: 15

Składniki spód:
300 g kruchych ciasteczek bez nadzienia
80 g roztopionego masła

Składniki krem:
300 g serka twarożkowo-sernikowego (ja używam "mój ulubiony")
300 ml śmietanki 30%
1 szkl. masła orzechowego
1/2 szkl. cukru pudru
1 opak. fix do śmietan

Dodatkowo:
kakao
garść pistacji


Ciasteczka połamać i zblendować (zmielić) na sypko, przełożyć do miski i dodać wcześniej roztopione masło. Dokładnie wymieszać do uzyskania gładkiej masy. Wyłożyć spód i boki formy do tarty i włożyć do lodówki. Serek przełożyć do miski, dodać cukier puder i masło orzechowe, a następnie utrzeć przy pomocy miksera. W osobnym naczyniu ubić śmietanę na sztywno. Dodawać po jednej łyżce śmietanę do masy i lekko wymieszać do połączenia się składników, tak by powstała gładka masa. Następnie masę wyłożyć na spód i wygładzić szpatułką. Posypać kakao i pokrojonymi na drobno pistacjami.


Mam nadzieję, że i Wam zasmakuje ta tarta. Moje serce już skradła. Na pewno nie raz jeszcze zagości u mnie na stole.

Smacznego kochani!

Zapraszam do śledzenia mnie na instagramie Malinova Kuchnia 😌😊

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz