wtorek, 26 listopada 2019

Czekoladowy tort Kinder

Czekoladowy tort Kinder to najbardziej czekoladowy tort jaki jadłam i zrobiłam. Prawie wszystko w nim jest czekoladowe – poczynając od jego biszkopta, przez kremowe przełożenie (kremem z gorzkiej czekolady), po otulającą go polewę. Jedynie biały krem jest waniliowy, myślałam również o kremie z białej czekolady, ale ostatecznie postawiłam na wanilię i było mega pysznie. Jako dekorację tortu wybrałam uwielbiane, nie tylko przez dzieci, czekoladowe przysmaki Kinder, zaczynając od jajka niespodzianki, przez czekoladki kinderki i kinder bueno w dwóch wersjach. A co do samego smaku, według mnie w trakcie jedzenia, nie czujemy czekoladowego przesytu, być może dlatego, że ja po prostu uwielbiam czekoladę. Mam nadzieję, że będzie to jeden z tych tortów, o którego pyszności, po prostu musicie przekonać się sami 🙂


Czas przygotowania: 1,5 godziny 
Czas pieczenia: 35-40 minut
Całkowity czas przygotowania: ok. 2 godzin

Ilość porcji: 15

Składniki biszkopt czekoladowy
5 jajek
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
2/3 szklanki mąki pszennej (tortowej)
1/3 szklanki kakao

Składniki krem czekoladowy:
250 ml śmietanki 30% (dobrze schłodzonej)
250 g serka mascarpone
200 g ciemnej czekolady
3 łyżki cukru pudru

Składniki krem waniliowy:
250 ml śmietanki kremówki 30% (dobrze schłodzonej)
250 g serka mascarpone
1 laskę wanilii
2 łyżki cukru pudru

Składniki polewa czekoladowa:
120 g gorzkiej czekolady
50 g margaryny do wypieków
2 łyżki cukru
180 ml śmietanki 30%

Składniki do nasączania:
Słaba, lekko posłodzona herbata.

Dodatkowo:
5 czekoladek Kinder Bueno
1 podwójny batonik Kinder Bueno
1 podwójny batonik Kinder Bueno White
1 czekoladowe jajko Kinder Bueno

Mąkę i kakao wymieszać, przesiać. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę (uważając, by ich nie 'przebić'). Pod koniec ubijania dodawać partiami cukier, łyżka po łyżce, ubijając po każdym dodaniu. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Do masy jajecznej wsypać przesianą mąkę. Delikatnie wymieszać do przy pomocy szpatułki lub rózgi kuchennej, by składniki się połączyły. Składniki wmieszane szpatułką spowodują, że biszkopt będzie bardzo puszysty i wypełni formę wyrastając do wysokości jej boków. Wymieszanie składników szpatułką jest również metodą najbezpieczniejszą, nie należy mieszać przy pomocy miksera. Tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno), nie smarować boków. Delikatnie przełożyć ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 160 - 170ºC przez około 35 - 40 minut lub do tzw. suchego patyczka. Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 30 - 40 cm upuścić je (w formie) na podłogę, wystudzić w temperaturze pokojowej. Wystudzony, przekroić na 3 blaty.

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Rozpuszczoną czekoladę odstawiamy do przestygnięcia (aż nie będzie gorąca, tylko delikatnie ciepła). Śmietanę ubijamy. Serek mascarpone mieszamy mikserem z cukrem pudrem. Nie przerywając pracy miksera – dodajemy do serka czekoladę (delikatnie wlewamy małym strumieniem). Miksujemy do momentu uzyskania gładkiej masy. Do masy czekoladowej dodajemy ubitą śmietanę. Następnie mieszamy ręcznie do momentu, aż uzyskamy jednolitą, kremową, gęstą konsystencję.

Śmietanę i serek przełóż do dużej miski. Dodaj ziarenka wyciągnięte z rozkrojonej laski wanilii oraz cukier puder przesiany przez sitko. Całość mieszaj mikserem, zaczynając od najniższych obrotów, powoli zwiększając prędkość. Krem jest gotowy w chwili, gdy wszystkie składniki się połączą, a jego konsystencja będzie przypominać bardzo dobrze ubitą śmietanę. Jeśli wolisz możesz zrobić podobnie jak z kremem czekoladowym, najpierw ubić śmietankę i dopiero dodać do serka mascarpone.

Wszystkie składniki umieszczamy w szklanej misce (czekolada powinna być połamana w kosteczki, a masło pokrojone). Rozpuszczamy w kąpieli wodnej, tzn. stawiamy miskę na garnku z gotującą się wodą (na małym ogniu), tak - aby dno miski nie dotykało wody.  Od czasu do czasu mieszamy, aż składniki połączą się w jednolitą całość. Gotowy Ganache zestawiamy z garnka i pozwalamy przestygnąć do temperatury pokojowej.

Biszkopt kroimy na trzy równe blaty. Pierwszy blat kładziemy na paterze i nasączamy. Nakładamy krem czekoladowy. Przykrywamy kolejnym blatem, który również nasączamy i smarujemy kremem czekoladowym, po czym kładziemy na niego ostatni, biszkoptowy blat. Górę oraz boki tortu obkładamy kremem waniliowym. Wygładzamy. Upewniamy się, że polewa nie jest już gorąca. Oblewamy delikatnie tort, tak - aby po bokach powstały charakterystyczne zacieki. W zastygającej polewie układamy batoniki, czekoladki i czekoladowe jajka.

Gotowy tort przechowujemy w lodówce!

Zapraszam do śledzenia mnie na instagramie Malinova Kuchnia 😌😊

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz